Dr Slowhop radzi: w piątki leżcie w wannie

Wierzcie lub nie, ale regularnie dostajemy od naszych użytkowników zapytanie: “Gdzie do wanny?”. Początkowo myśleliśmy ot, zachcianka. Ale gdy padło po raz piętnasty, wiedzieliśmy, że coś jest na rzeczy. Przyjrzeliśmy się wówczas sprawie, pogmeraliśmy i stworzyliśmy zestawienie 20 najlepszych wanien na Slowhopie. Klikało się rekordowo, a slowhopy mające wśród swoich atutów wannę należą do jednych z najchętniej odwiedzanych (zwłaszcza w okolicach walentynek!).

Przekonaliśmy się też, że dla koneserów wypoczynku w rytmie slow lepsza niż wanna jest tylko wanna na zewnątrz. Wanna pod drzewami, wanna wśród kwiatów, wanna na pomoście. W promieniach zachodzącego słońca gotowa skusić ziołową kąpielą największego sceptyka odmakania w warunkach zewnętrznych. Dlatego gdy Outdoor Spark spytał nas, czy ich wanna jest fajna i czy napiszemy o niej kilka słów, wiedzieliśmy, że tak, bo to dobry projekt, który wpisuje się w naszą filozofię.

Pomysł z głowy i z serca

To czemu wanna Outdoor Spark jest taka fajna? – spytacie. Jak może wiecie, lubimy w Slowhopie projekty przemyślane, stworzone z udziałem i głowy, i serca. Takie są miejsca, które zapraszamy do naszego katalogu. Mówimy “nie” masówce, komercji i obiektom stworzonym z myślą tylko o inwestycji. Podobnie myślimy o projekcie Outdoor Spark. Nie dość, że ktoś tu sprawę solidnie przemyślał, to jeszcze włożył w to serce, zadbał o jakość wykonania i ekologiczny aspekt całego pomysłu. A wszystko po to, by umożliwić zmęczonym codziennością chwilę jakościowego relaksu na łonie natury. Takiego sprzyjającego zatrzymaniu, bliskości i czerpaniu z piękna otoczenia.

Podoba nam się podejście do biznesu i sposób, w jaki stworzyli swój produkt Gosia i Tomek. Nie dość, że Kąpielówka i uzupełniające ją piece powstają w całości w Polsce, to jeszcze w proces zaangażowanych jest wielu specjalistów, którzy są jednocześnie ich przyjaciółmi i znajomymi. Kąpielówkę rozrysował wzornik przemysłowy i zaprojektował inżynier, a każdy egzemplarz powstaje pracą rąk doświadczonego spawacza i stolarzy. Staranność wykonania widać w każdym szczególe pachnącej drewnem iroko wanny: od wyprofilowanego drewnianego siedziska przez minimalistyczny metalowy korpus po piec ze stali nierdzewnej. Elementy drewniane powstały z egzotycznego drzewa iroko, dlatego że nasze rodzime drewno nie ma wysokiej odporności na wilgoć. Funkcjonalność, estetyka i troska o ponadczasowość nie stoją tu w sprzeczności. Co więcej, Kąpielówkę możecie zamówić w każdym kolorze, jaki tylko Wam się zamarzy!

Nie szkodzić środowisku

Aspekt ekologiczny leży nam na sercu równie silnie jak estetyka. Kąpielówka Outdoor Spark jest opalana piecem na drewno o wysokiej wydajności, który pozwala na przygotowanie kąpieli już w 90 minut. Woda i drewno są jedynymi zasobami, jakie trzeba zużyć do przygotowania sobie tej przyjemności. Jednak dzięki systemowi odprowadzania wody pozwalającemu na podpięcie węża ogrodowego, można ją wykorzystać powtórnie – do podlewania. A materiały użyte do wykonania wanny sprawiają, że można ją utrzymać w czystości bez konieczności użycia detergentów i chemicznych środków do wody.

W gminie, w Kętrzynie, wiosną i zimą

Wiecie, co jeszcze jest zmyślne? Że każdy z elementów wanny można z niej wyciągnąć. I choć całość waży 120 kg, najcięższa część, korpus, tylko 40 kg. To oznacza, że do przeniesienia jej w dowolne miejsce wystarczą 2 współpracujące pary rąk, które uniosą ciężar 40 kg. Kąpielówka może zmieniać miejsce swojego pobytu w zależności od pory roku, Waszej woli czy nawet zachcianki Waszych gości. Zimą ustawicie ją na tarasie, by móc się grzać w ciepłym świetle padającym z domu. Latem przeniesiecie do sadu, na brzeg jeziora czy po prostu w odległy kąt ogrodu, w którym można zaznać intymności. 

O jakiej porze roku relaks w wannie z gorącą wodą bywa najprzyjemniejszy? Nie ma reguły. Jednych oczarują prószące płatki śniegu, które można obserwować, będąc zanurzonym w ciepełku, gdy wokół zaczyna roztaczać się zimowy mrok. Komuś zamarzy się się złota godzina na polanie i kąpiel z olejkami eterycznymi w promieniach zachodzącego sierpniowego słońca. Nasi slowhopowi Gospodarze znają różne sposoby na uczynienie pobytu swoich Gości bogatym w doznania i uciechy. Kąpiel w starannie wykonanej i pięknie zaprojektowanej wannie zewnętrznej może być jednym z nich.

Na tropie doświadczeń

Jest pewna wartość, którą oprócz relacji i autentyczności cenimy w Slowhopie szczególnie. To uważność. Na siebie nawzajem i naturę wokół. Ponieważ od kilku lat robimy w turystyce slow, wiemy, że doświadczenia, jakich szukają Goście ze Slowhopa należą do tych oryginalnych, niespiesznych i wymagających właśnie uważności. Slowhopowicze to ludzie, którym będzie się chciało samodzielnie zerwać rzodkiewkę do śniadania albo pójść 4 km do lokalnego sklepu, bo wolą zatrzymać się na odludziu. To też ci, którzy zamiast quada wybiorą rower, a zamiast lazurowego basenu z dmuchaną zjeżdżalnią relaks w wannie w otoczeniu krzewów i drzew. Bo wtedy nagle robi się człowiekowi przestrzeń, żeby rozejrzeć się wokół, pomedytować, pogadać od serca z tym, kto towarzyszy nam w wyjeździe. Zamiast zaliczyć atrakcję z turystycznego katalogu, można doświadczyć. A doświadczenia pamięta się na długo.